Site Overlay

Przepis na kurczaka pieczonego z boczkiem i dodatkami

Cześć i hello!

Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się naszym przepisom i odkryliśmy, że nie było okazji, aby zaprezentować Wam danie z boczkiem odgrywającym naprawdę istotną rolę. W związku z czym zdecydowaliśmy się zaserwować przepis na przepysznego i wyjątkowego kurczaka pieczonego, któremu towarzyszyć będzie także boczek oraz pewien tajemniczy i intrygujący dodatek. I to nawet nie jeden!

Składniki potrzebne do przepisu na kurczaka pieczonego z boczkiem i dodatkami:

  • kurczak
  • 150 g wędzonego, surowego boczku (najlepiej pokrojony w paski, możemy to wykonać wcześniej samodzielnie)
  • 3 łyżki miodu
  • 100 ml rumu
  • 400 g marchewki, obranej i pokrojonej wzdłuż na pół
  • 2 limonki, wyszorowane i sparzone
  • 750 g ziemniaków, obranych i pokrojonych w kostkę
  • 750 g selera (korzeń), obranego i pokrojonego w kostkę
  • 100 g masła 1,5 łyżki chrzanu sarmackiego w słoiczku
  • ostra papryka chilli (przed rozpoczęciem można ją na spokojnie pokroić)
  • 1,5 łyżki śmietany 18%
  • 4 ząbki czosnku
  • 5 gałązek świeżej szałwii
  • odrobina soli
  • odrobina pieprzu
  • 60-80 ml oliwy z oliwek
  • 4 cebule dymki,

Inne elementy i przedmioty:

  • naczynie żaroodporne (najlepiej mieć 2)
  • piekarnik,
  • miska.

Przepis na stworzenie kurczaka pieczonego z boczkiem i dodatkami:

Dzisiejsze danie będzie wymagać pewnego zasobu umiejętności, ale przede wszystkim czasu. Wykonanie powinno Wam zająć około półtorej godziny. Należy zatem przygotować się odpowiednio wcześniej do działania, aby mieć wszystko i zdawać sobie sprawę ze wszystkiego.

Rozpoczynamy przygotowania od wycięcia części kurczaka – udko, piersi z kością. Pozostałości wyrzucamy (takie jak np. chrząstki) lub, jeżeli jest to możliwe, wykorzystujemy do stworzenia wywaru. W tym momencie musimy chwycić za miskę, do której wprowadzamy rum, 3 spore łyżki miodu. Do tego wprowadzamy także skórę z limonki oraz sok, który w jej połowy wyciśniemy. Tak przygotowaną podstawę pod marynowanie dodajemy do wspomnianych kawałków mięsa, także pokrojony czosnek, połowę chilli (również pokrojoną) oraz odrobinę szałwii w małych kawałkach. Po takim „zagraniu” odstawiamy to wszystko na bok na około 2,5 godziny.

W między czasie możemy chwycić za ziemniaki oraz selera, które obieramy, kroimy najlepiej w dość dużą kostkę oraz gotujemy. Po tym decydujemy się na odcedzanie, po czym umieszczamy na lekko rozgrzanej patelni. Dodajemy do tego także trochę masła i pieprzu mielonego (białego). Mało? No właśnie, to w tym miejscu umieszczamy także 1,5 łyżki śmietany „osiemnastki” i mieszamy do uzyskania odpowiedniej konsystencji.

Swoje „3 minuty” otrzymuje teraz marchewka, którą łączymy z oliwa z oliwek, skóra z limonki, pozostałościami papryczki chili, pojedynczego ząbka czosnku oraz szałwii. Tak obrobiona marchewka ląduje do naczynia żaroodpornego. 4 cebule kroimy na połówki i dodajemy do poprzedniczki (marchewka), a szczypior zostawiamy. Można wprowadzić tu również troszkę oliwy z oliwek.

Powracamy do kurczaka, który teraz musi zostać „przytulony” przez boczek, a to wszystko umieszczamy na szykowanych przed momentami warzywami. Znów użyjmy odrobiny oliwy i umieśćmy wszystko do nagrzanego do 180 stopni piekarnika z termo obiegiem do 50 minut. Pozostałe masło wraz ze śmietaną oraz chrzanem mieszamy, po chwili wprowadzając sól i pieprz. To wszystko również przekładamy do naczynia z oliwa i umieszczamy na 15 minut.

Wszystko wyjmujemy, umieszczamy na talerzach, dekorujemy także szczypiorkiem i resztkami cebuli i…

… tak oto wszystko się stało Gotowe!

Smacznego!

Proszę dajcie nam znać w komentarzach czy udało Wam się wykonać ten niełatwy przepis i czy mieliście duże problemy z którymś z etapów do przygotowania. 🙂

Dodaj komentarz